Bezpieczeństwo stron internetowych

Jeszcze do niedawna ataki hakerskie kojarzyły się nam dość abstrakcyjnie i dotyczyły raczej dużych korporacji i firm, niż pojedynczych blogów czy stron wizytówkowych. Czasy się zmieniły, obecnie nikt nie może się czuć bezpieczny tak naprawdę – dlatego tak ważne jest maksymalne zabezpieczenie swojej witryny przez złośliwym oprogramowaniem i chronienie się przed atakami botów.

Żaden system i żaden serwer nie jest w 100% bezpieczny i powinien to wiedzieć każdy, kto porusza się biegle w cyfrowym świecie. Wszystkie działania zabezpieczające mają na celu jedynie zminimalizować ryzyko włamania na stronę, ponieważ nawet najlepsze zabezpieczenia stanowią jedynie większe wyzwanie dla zdeterminowanego hakera. Prawda jest taka, że jeśli komuś będzie bardzo zależało to i tak prędzej czy później włamie się na naszą stronę www.

Powszechne jest także myślenie, że nasza witryna nie jest w ogóle atrakcyjna dla potencjalnego hakera – nic bardziej mylnego! Nasza strona może być zaatakowana, w celu:
– Na zaatakowanej witrynie można serwować odwiedzającym szkodliwe wirusy i reklamy,
– Zaatakowana witryna i serwer może służyć do rozsyłania masowego SPAM-u,
– Zaatakowana strona może stać się wsparciem do pozycjonowania innych stron przez manipulację treściami na stronie

Każda strona internetowa jest potencjalnie atrakcyjna dla hakerów. W każdym przypadku to osoba atakująca odnosi korzyści kosztem naszej strony i serwera. Praktycznie każde z wymienionych tutaj negatywnych działań mają wpływ na nasze pozycje w wyszukiwarce Google, która odsiewa strony niebezpieczne – i choćby z tego powodu należy bezwzględnie działać w przypadku każdego, nawet najmniejszego ataku.

Hakerzy mogą także wpływać na wygląd naszej strony www – pojawiają się dodatkowe linki prowadzące do zewnętrznych stron promujące hazard czy wątpliwe specyfiki odchudzające, w strategicznych miejscach – w menu, lub na samym środku strony. W tym przypadku hakerzy mają korzyści w postaci pozyskiwania linków pozycjonujących inne strony.

Dodatkowo, tracimy użytkowników, którzy mogą zostać zaalarmowani przez przeglądarkę internetową, program antywirusowy czy właśnie bezpośrednio na liście wyników wyszukiwania. Jeśli do tego dodamy masową wysyłkę podejrzanych maili to niestety ale nasza domena trafi na listę stron, które rozsyłają SPAM w Internecie, przez co każda nasza korespondencja będzie traktowana jako niechciana wiadomość.